piątek, 11 stycznia 2008

Przytulne mieszkanie na strychu

Właściciele starych domów lub strychów przed adaptacją na cele mieszkalne mogą się zainteresować różnymi metodami odizolowania poddasza od wpływów atmosferycznych.

Tylko wtedy bowiem, gdy izolacja jest prawidłowa i wykonana zgodnie z zasadami sztuki, poddasze nie będzie zimne zimą i gorące nie do wytrzymania latem.

Kiedy zacząć

Do ocieplania przystępujemy po zakończeniu tzw. mokrej fazy robót, gdy dom znajduje się w stanie surowym zamkniętym. Oznacza to, że postawiliśmy wszystkie ściany, również działowe, i otynkowaliśmy je. Położyliśmy także wylewki podłogowe, zainstalowaliśmy instalacje, okna, kominy i zadaszyliśmy budynek.

Tynki i posadzki powinny być podeschnięte, wilgotność wewnątrz domu nie wyższa niż 70 proc., a minimalna temperatura, to 5 st. C. Jeżeli rozpoczynamy ocieplanie zimą, dom powinien być już ogrzewany.

Ocieplamy

Ocieplenie zainstalujemy pomiędzy krokwiami dachu, a na suficie pomiędzy tzw. kleszczami, czyli parami poziomych belek usztywniającymi konstrukcję. Te drewniane elementy posłużą także jako mocowanie płyt gipsowo kartonowych, którymi finalnie okryjemy ocieplenie.

Grubość ocieplenia powinna wynosić 22 do 25 cm, ułożonego w dwóch warstwach. Generalnie, im grubsze będą te warstwy, tym lepsza termoizolacja.

W zależności od grubości krokwi, dobieramy grubość pierwszej warstwy ocieplenia. Z reguły waha się ona od 16 do 18 cm.

Ilość materiału ociepleniowego dobierzemy znając tzw. powierzchnię poddachową brutto, tzn. bez odejmowania grubości krokwi. Ilość materiału zakupujemy z 10 proc. zapasem.

Rodzaje dachu

Dokładna grubość pierwszej warstwy uzależniona jest także od materiału, którym zabezpieczone są połacie dachowe.

Jeżeli jest to folia wysokoparoprzepuszczalna, wówczas montujemy wełnę na styk, pozostawiając minimalny luz, tak, aby druga warstwa dopychając pierwszą nie wybrzuszyła folii i nie zamknęła obiegu powietrza pod połacią dachu. Zamknięcie wentylacji może doprowadzić do pozostawania pary wodnej i zawilgocenia wełny, i może spowodować, poza stratami ciepła, zagrzybienie konstrukcji.

Jeżeli dach pokryty jest sztywnym poszyciem z papą lub folią niskoparoprzepuszczalną, pomiędzy wełną a warstwą hydroizolacyjną musimy pozostawić szczelinę grubości 3 do 6 cm dla umożliwienia obiegu powietrza i usuwania wilgoci spod dachu.

Wtedy grubość pierwszej warstwy będzie mniejsza od grubości krokwi o szerokość tej szczeliny wentylacyjnej. Tę różnicę naddamy układając drugą warstwę ocieplenia poniżej krokwi odpowiednio grubszą, aby uzyskać końcową wymaganą grubość obu warstw.

Układając pierwszą warstwę, musimy zadbać, by wypełnić wełną mineralną również przestrzenie pomiędzy dachem a szczytami ścian działowych. Dosyć częstym błędem jest stawianie działówek w sposób powodujący bezpośredni styk ściany z połacią dachu.

Takich przestrzeni nie da się wycieplić. Można tego łatwo uniknąć na wcześniejszym etapie budowy, zakańczając ściany nie wyżej, niż spód krokwi.

Układanie wełny

Układając wełnę przycinamy jej fragmenty odpowiednio do odległości między sąsiednimi krokwiami, pamiętając o pozostawieniu ok. dwucentymetrowego naddatku.

Rozprężająca się wełna utrzyma się między krokwiami sama i zapobiegnie to powstawaniu szczelin i mostków cieplnych, które znacznie obniżają własności termoizolacyjne naszego sufitu.

Po zamontowaniu pierwszej warstwy ocieplenia, instalujemy system rusztu, czyli konstrukcję z łat lub profili metalowych, do której podwieszone zostaną płyty gipsowo kartonowe.

Ruszt instalujemy poprzecznie do przebiegu krokwi, w odległości odpowiadającej grubości drugiej warstwy ocieplenia, mniej więcej co 40 cm. Następnie przestrzenie pomiędzy elementami rusztu i krokwiami wypełniamy cienkimi paskami wełny i instalujemy właściwe ocieplenie drugiej warstwy.

Wewnętrzna izolacja

Po założeniu drugiej warstwy ocieplenia pokrywamy wełnę arkuszami folii paroizolacyjnej w celu zabezpieczenia wełny mineralnej przed przenikaniem wilgoci z wnętrza poddasza.

Folię zakładamy pasami prostopadle do kierunku wypełnienia drugiej warstwy, mocując ją na taśmę dwustronnie przylepną do belek rusztu i robiąc dzisięciocentymetrowe zakładki.

Folie z reguły po jednej stronie zaopatrzone są w napisy producenta, których skraj określa przy okazji konieczną szerokość zakładki. Kolejne arkusze łączymy taśmą izolacyjną tak, aby wyeliminować wszelkie szpary. Musimy pamiętać, że nawet niewielka szczelina może spowodować przeniknięcie z wnętrza dużych ilości pary wodnej i zawilgocenie ocieplenia.

Tak przygotowane ocieplenie pokrywamy płytami gipsowo-kartonowymi.

http://www.gp24.pl/apps/pbcs.dll/article?AID=/20070601/DOM/70601023